Nazywam się Patrycja Pietrzycka.
Z wykształcenia jestem Dietetykiem o specjalizacji Dietoprofilaktyka i Dietoterapia. Od lat jestem związana z ochroną zdrowia i moją intencją jest wspieranie ludzi w poprawie ich zdrowia i samopoczucia. W przeszłości zdobyłam również wykształcenie wyższe humanistyczne.
Interesuję się naturalnymi sposobami leczenia chorób oraz holistycznym podejściem do leczenia. W ciągu ostatnich lat w trakcie pracy zawodowej oraz własnego rozwoju osobistego zauważyłam, jak wiele przyczyn naszych chorób somatycznych ma swoje źródło w tym, co jest „w głowie”. Jestem obecnie przekonana, że wiele naszych nieprzepracowanych traum i nieuświadomionych przekonań niewspierających stoi u podstaw naszych nawyków, naszej kondycji i stanu zdrowia. Powiedzenie „w zdrowym ciele zdrowy duch” przetransformowałabym na „w zdrowym duchu zdrowe ciało” i obecnie wiele mamy na to dowodów. Dlatego moją kolejną wielką pasją związaną z przywracaniem zdrowia jest psychologia, a zwłaszcza psychologia konfliktu oraz psychologia uzależnienia i współuzależnienia.
Fascynuje mnie obserwacja trwałego powrotu do zdrowia, przy udziale czynników z jak najmniejszą ilością skutków ubocznych i jak najmniej inwazyjnego leczenia. A także obserwacja cudów, jakie się w nas dzieją, energii do życia, jaką zyskujemy, gdy uwolnimy i przepracujemy wypierane emocje, odkryjemy niewspierające nas przekonania i naprawdę pokochamy siebie.
Tematy prozdrowotne i medyczne były mi bliskie od dawna, jednak dopiero na wiosnę 2016r. zaczęłam się z nimi przyjaźnić w zupełnie innej perspektywie. Mocno własnej perspektywie. Z powodu problemów zdrowotnych podjęłam post owocowo-warzywny dr Dąbrowskiej, który zaskoczył mnie efektami, z jakimi nie spotkałam się w dotychczasowym leczeniu. To dało mi do myślenia na temat, jak można leczyć i czy możliwe jest skuteczne leczenie bez skutków ubocznych. Od tamtego czasu trudno mi pogodzić się z tym, że tylu ludzi choruje przewlekle, chociaż poprawa stanu zdrowia jest dla wielu w zasięgu możliwości, a jedyne ograniczenia na drodze do zdrowienia to złe nawyki.
Jestem zwolenniczką diety śródziemnomorskiej, także w wersji niskowęglowodanowej, która okazuje się być stałym sposobem odżywiania najzdrowszych ludzi na świecie. To właśnie tej diecie poświęciłam swoją pracę badawczą i uznaję ją obecnie za najbardziej korzystną dla naszego organizmu, w tak zwanym stałym modelu odżywiania. Jest on zgodny ze stylem żywienia ludzi zamieszkałych tak zwane „błękitne strefy”, którzy dożywają długich lat w zdrowiu, młodości, płodności i wysokim poziomie sił witalnych.
Dlaczego jagody są motywem przewodnim mojego bloga ?
Ponieważ jagody ze względu na swoje właściwości przeciwutleniające są naszym wielkim, naturalnym sprzymierzeńcem w powrocie do zdrowia. Choć nie będzie to strona o jagodach (troszkę tylko). Dla mnie jako Dietetyczki jagody są cudowną skarbnicą witaminy C oraz antyoksydantów, a ze względu na niski indeks glikemiczny są super foodem także dla osób z zaburzeniami węglowodanowymi. Poza tym kojarzą mi się z Izerskimi naleśnikami, karkonoskimi plackami i jagodowymi dolinami..
Na kartach tego bloga możesz się czasem spodziewać używania przeze mnie terminów naukowych, z którymi spotykasz się przekopując Internet lub w gabinecie i nie wiesz, co one praktycznie oznaczają.
Dla Ciebie będę tłumaczyła je na ludzki język, podając Ci je w łatwo przyswajalnej formie.
Zapraszam
Patrycja